fbpx
COVID-19

Zdrowie – najlepszy prezent pod choinkę

Fot. Mariana B., unsplash.com

Historie o tym, że po wspólnie spędzonych świętach na pięć przepisowo dozwolonych w gospodarstwie osób, siedem miało Covid, nie są wyssane z palca. Zbliża się czas rodzinnych spotkań. Warto pomyśleć, jak sprawić, by ten magiczny okres dla nikogo nie skończył się źle. 

Życzenia na dystans i żółwik zamiast uścisków

Aura okresu okołoświątecznego sprzyja bliskości. Chcemy się przytulać, poczuć w ramionach ciepło dawno niewidzianych osób, mocniej cieszyć wspólną obecnością. Dla wirusa to zarzewie wielkich żniw. Zapominamy o dystansie i wzajemnie się zarażamy. Covidem, który zabrał wielu kochanych ludzi i zmusił ludzkość do zmiany kulturowych zachowań. 

Święta nie są aż tak magiczne, byśmy mogli pozwolić sobie na wakacje od zasad. Wciąż obowiązuje konieczność trzymania dystansu. Zaleca się również ograniczanie kontaktów, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Dlatego jeśli kochamy swoich bliskich, zabezpieczmy się przed brawurą – rozsądkiem. Ustalmy też, że w pracy, wśród znajomych i sąsiadów obowiązuje zasada: zamiast serdecznego uścisku – świąteczny żółwik, najlepiej w zimowych rękawiczkach. 

Wigilijny spacer zamiast kolacji 

Naukowcy zwracają uwagę na to, że głównym czynnikiem w rozprzestrzenianiu się koronawirusa jest transmisja w zamkniętych pomieszczeniach. Dlatego jeśli rodzinne spotkanie online to za mało, zamiast siadać przy wspólnym stole, wybierzmy się na spacer. Na świeżym powietrzu, trudniej się zarazić. Na zewnątrz też łatwiej o zachowanie odpowiedniego dystansu. Zwłaszcza gdy mowa o spotkaniu kilku osób. Żeby zachować klimat świąt, każdy w swoim termosie może przywieźć kompot z suszu czy barszczyk czerwony. 

Lepiej też w miarę możliwości unikać przemieszczania się komunikacją miejską, a gdy to konieczne, pamiętać o maseczce i zachowaniu odległości. Jeśli jednak spotykamy się w domu, należy pamiętać o wentylacji (otwarte okno) i higienie (mycie rąk). Spotkania świąteczne w mieszkaniach powinny odbywać się małym gronie. Ważne jest też dbanie o otoczenie – dezynfekcja blatów, klamek, włączników. Główny Inspektorat Sanitarny zaleca, by w okresie epidemii szczególnie często dezynfekować telefon, a także nie kłaść go na stole i nie korzystać z niego podczas jedzenia (zasada ta pozwoli nam odzyskać kontakt ze sobą, który coraz łatwiej zatracamy przez zanurzenie w ekranach). 

Oczywiście, jakiekolwiek spotkania będą możliwe tylko wówczas, jeśli rząd nie wprowadzi lockdownu. 

Nie rezygnujmy z kontaktu

Święta to czas trudny dla osób samotnych. Nie zapominajmy o nich. Łączmy się na wideospotkaniach, rozmawiajmy przez telefon, zaczepiajmy sąsiadów z balkonów, życzmy „wesołych świąt” pracownikom sklepów i innych miejsc. Drobne gesty sprawiają, że poczucie społecznego wyobcowania rozrzedza się. To ważne nie tylko „od święta”, ale w tym wyjątkowo sentymentalnym czasie poczucie samotności doskwiera bardziej. Zadbajmy więc o dobre samopoczucie wszystkich wokół. Nie zapominajmy zwłaszcza o osobach starszych i chorych. Oni najbardziej potrzebują wsparcia i ochrony w tym czasie. 

Dzielmy się wirtualnym kontaktem, uwagą, serdecznością.

Skip to content