Już 5 września 28,5 tys. biegaczy Poland Business Run pomoże ponad 100 potrzebującym z niepełnosprawnościami ruchu. Choć bieg ma formę wirtualną, to wózki, protezy i godziny specjalistycznej rehabilitacji są jak najbardziej realne. Dzięki nim podopieczni Fundacji odzyskują mobilność, samodzielność i radość życia.
W niedzielę, 5 września, odbędzie się po raz 10. charytatywna sztafeta Poland Business Run. Jubileuszowa edycja zapoczątkowanego w Krakowie biegu będzie jednocześnie drugą w formule wirtualnej. Co to oznacza? Że pięcioosobowe drużyny, złożone głównie z przedstawicieli firm i korporacji, nie pojawią się na wspólnej linii startu. Zamiast tego każdy biegacz samodzielnie wyznaczy czterokilometrową trasę, w dowolnym miejscu w Polsce czy innym kraju, i pokona ją w dniu zawodów o dowolnej porze między północą a godz. 18.00 czasu środkowoeuropejskiego CEST.
Udokumentowany wynik należy przesłać za pomocą aplikacji lub strony internetowej Poland Business Run. Kiedy cała drużyna zgłosi swoje wyniki, trafi do klasyfikacji generalnej.
– Szkoda, że nie możemy tych dziesiątych urodzin biegu świętować razem, hucznie, tak jakbyśmy chcieli, ale bezpieczeństwo uczestników jest dla nas najważniejsze – mówi Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run i jedna z inicjatorów biegu, który swój początek miał w 2012 r. – Ogromnym prezentem jest dla nas rekordowa liczba zapisanych zawodników, którego absolutnie nie spodziewaliśmy się w tak niepewnych czasach. Dzięki temu spełnia się nasze urodzinowe życzenie, żeby pomóc w tym roku aż 100 beneficjentom.
Choć nie będzie startów w największych miastach Polski, Fundacja zaprasza do wspólnego kibicowania. Przy Hali 100-lecia KS Cracovia w Krakowie (ul. Focha 40) organizuje spotkanie w formie pikniku ze strefą kibica, strefą foto i przestrzenią na chillout. W tym samym miejscu cały dzień działać będzie plenerowe studio biegu, z którego streaming będzie dostępny na facebookowym profilu Poland Business Run. A tam? Spotkania z beneficjentami tegorocznymi i z lat ubiegłych, rozgrzewka biegowa z Adrianną Palką, rozmowy z ambasadorami, między innymi aktorem Mateuszem Janickim, wspomnienia z 10 lat sztafety oraz relacja na żywo z aktualnego biegu i na koniec dnia najważniejsze: ogłoszenie wstępnych wyników. Streaming poprowadzi Maciej Kurzajewski.
Sponsorami strategicznymi sztafety są UBS, Standard Chartered i Enea.
Komu pomogą biegacze?
Wśród beneficjentów z całej Polski są bardzo różne osoby – takie, które urodziły się z niepełnosprawnościami i te, które amputacje przeszły z powodu choroby lub wypadku. Dzieci, rodzice i seniorzy, nauczyciele, urzędnicy, pracownicy fizyczni, sportowcy-amatorzy i paraolimpijczycy. Ludzie kochający życie, ale potrzebujący wsparcia.
Jednym z nich jest Paweł z Krakowa, który w 2001 roku doznał złamania kręgosłupa i od tego czasu porusza się na wózku. Jak sam mówi, jego „demony” pomógł mu pokonać sport. W latach 2008 i 2009 został nawet mistrzem Polski w pchnięciu kulą. Ostatnio natomiast wrócił na studia dotyczące psychoterapii na Uniwersytecie Jagiellońskim, które z powodu wypadku przerwał. Marzy, by zawodowo pomagać osobom z niepełnosprawnościami w walce z przeciwnościami losu. By pomóc Pawłowi to osiągnąć, Fundacja dofinansuje mu nowy wózek, dostosowany do jego aktualnych potrzeb.
– Moje ciało cały czas się zmienia, a ze względu na urazy nie mogę też już ćwiczyć tyle, co kiedyś – opowiada Paweł. – Nowy wózek jest szerszy, oparcie jest wyższe, siedzisko ma inny kąt. Ze starego nie mogłem już korzystać. Dzięki wsparciu biegaczy nie jestem uziemiony w fotelu, mogę normalnie się poruszać, wychodzić z domu, funkcjonować.
W tym roku ponad 100 beneficjentów dołączy do grona 599 osób, którym bieg pomógł na przestrzeni lat. Kilkoro z nich będzie okazja poznać w dzień zawodów podczas streamingu lub na żywo, na biegowym pikniku. O tym, jak wiele takie dofinansowanie może zmienić w życiu, z perspektywy kilku lat opowiedzą też beneficjenci poprzednich edycji, między innymi Ania z Krakowa, którą dofinansowana w 2015 roku proteza sportowa ręki uwolniła od strachu.
– Wcześniej też jeździłam na rowerze, ale zawsze towarzyszył temu niepokój, ostrożność, żeby za bardzo nie obciążyć protezy, żeby nie złamać jej palców – opowiada Ania. – Teraz mogę się wygodnie oprzeć, równomiernie rozłożyć ciężar ciała. Dzięki temu obręcz barkowa zupełnie inaczej pracuje.
Jak sama mówi, to była „nowa jakość życia” i odzyskanie pełnej radości z uprawiania sportów, szczególnie jazdy na snowboardzie i rowerze górskim.
Można jeszcze Pomagać Bardziej
Jeśli chciałbyś pomóc takim osobom jak Paweł lub Ania, to nic straconego! Choć zapisy na bieg są już zamknięte, wciąż jeszcze można wesprzeć szczytny cel przez akcję „Pomagam Bardziej”. Wystarczy otworzyć listę uczestników na stronie biegu (https://polandbusinessrun.pl/pl/pbr/poland-business-run/teams) i za pośrednictwem jednej z drużyn przelać dowolną kwotę, która trafi do kolejnych potrzebujących.
Więcej informacji na www.polandbusinessrun.pl.