Kolejna kwarantanna i już brak pomysłów na domowe zajęcia? Wielu z nas to przeżywa… Nauka zdalna, praca zdalna i ciągłe siedzenie w czterech ścianach… Przychodzę z pomocą! Łapcie kilka sposobów na spędzenie wolnego czasu aktywnie i mądrze.
Warto, mimo wszystko, nie poddać się męczącej aurze, tylko wykorzystać wszystkie dane nam sytuację, tak żeby przekuć je na naprawdę dobry czas – niech to będzie czas budowania więzi, zaufania, relacji i… wspólnej zabawy. To pewnie jedna z niewielu chwil, kiedy tak dużo czasu będziemy mieli szansę spędzać razem.
1. Tematyczne posiłki.
Posiłki nie powinny być nudne – żeby nabrać chęci do ich przygotowywania, spróbujmy ustalić np. kolacje tematyczne, które będą wyjątkowym czasem dla wszystkich domowników i kulinarną wycieczką do innego zakątka świata. Możemy to połączyć z muzyką z danego rejonu lub różnymi ciekawostkami. Podróże kulinarne mogą być fajną przygodą!
2. Co w trawie piszczy…
Powoli możemy myśleć o zbliżającej się wiośnie. Zobaczmy zatem, co zostało z naszego kwietnego balkonu i warzywnych parapetów. Właśnie teraz zaplanujmy, co będziemy siać w tym sezonie, zamówmy odpowiednie nasiona i sadzonki. A niektóre z roślin możemy już wysiewać. Niebawem będziemy sobie wdzięczni, spoglądając na kiełkujące rośliny. Zawsze polecam tworzenie własnych kącików roślinnych – kwietnych, ziołowych i warzywno-owocowych. Poza tym, że to spora frajda, to też dobra lekcja – cierpliwości, systematyczności, opiekuńczości, szacunku do przyrody.
3. Wielkie wyjście z… szafy
Pewnie przyda nam się czas na przegląd wszystkich ubrań zgromadzonych w naszych szafach. Zróbmy to razem z dzieckiem. To może być świetna zabawa połączona z dobrą nauką! Dziewczynki uwielbiają przymierzać ubrania swoich mam, przebierać się i udawać damy. Zatem zróbmy właśnie taką sesję przymiarkową. Dodatkowo nauczmy dzieci, z jakimi ubraniami i w jaki sposób możemy się pożegnać. A tych opcji mamy wiele – możemy niechciane ubrania sprzedać, oddać potrzebującym lub do sklepów charytatywnych. Podobnie zróbmy z niechcianymi ubrankami dziecka i z zapomnianymi zabawkami. A największą frajdą może być… własnoręczne przerabianie ubrań! Możemy kupić farby do malowania ubrań, doszyć różne elementy lub naszywki na spodniach czy bluzach lub całkowicie przerobić rzeczy, których już nie używamy. To takie trochę drugie życie, a trochę też szukanie sposobu na to, żeby być oryginalnym!
4. Trening systematyczności
Znajdźmy jedną rzecz, którą będziemy powtarzać codziennie, przez całą kwarantannę. Może to być zawiązywanie butów, trzymanie deski (plank) lub rysowanie pieska w kilku wyuczonych krokach. Powtarzajmy to systematycznie, mierząc czas – a wyniki skrupulatnie zapisujmy każdego dnia. To nam pokaże, że jeśli włożymy w coś wysiłek i regularnie będziemy ćwiczyć, możemy to robić naprawdę dobrze! A z całą pewnością dużo lepiej niż jeszcze kilka dni temu. To też wartościowa nauka, która przyda nam się na całe życie, jestem o tym przekonana.
5. Rzeczy nowe
I jak zawsze namawiam do próbowania rzeczy nowych – już pierwszego dnia możemy sobie postanowić, jakiej jednej rzeczy nauczymy się podczas trwania kwarantanny. Nie umiemy grać w szachy? Świetnie się składa – to teraz jest czas, kiedy możemy się nauczyć, internet na pewno w tym pomoże. A może postanowimy nauczyć się kilku zdań w zupełnie nowym języku? Dlaczego nie! Podczas urlopu może się nam to przydać. A może zechcemy osiągnąć mistrzostwo w pieczeniu pączków? Trzymam za Was kciuki – do dzieła!