fbpx
Czas wolny

W czasie deszczu… Nie ma nudy!

dziecko bawiące się w kałuży
Fot. Matthias Zomer, pexels.com

Wreszcie nadeszła upragniona wiosna. Miła odmiana po długiej, chłodnej zimie. Przyleciały ptaki, w parkach już z daleka słychać rwetes i zamieszanie: ćwierkanie, nawoływanie, świstanie. Wydaje się, że mokra i chłodna aura nie jest w stanie zatrzymać naturalnej kolei rzeczy. My jednak oczekiwalibyśmy ciepłego, miłego słońca, możliwości przejażdżki rowerem… a tu klapa. Deszcz smutnie kapie, uderzając w parapet. I co teraz? 

Najlepiej byłoby się otulić ciepłym kocem z kubkiem ciepłej czekolady i ulubiona książką. Ale nie da się, bo za uchem zaraz słyszysz: „Mamo, nudzę się”. Albo kłótnie między rodzeństwem, które doprowadzają do rozstroju nerwów – i oczywiście z czytania nici. Nie pozostaje nic innego jak zaproponować ciekawe zabawy, takie, które i starszym, i młodszym sprawią frajdę.

Potrzebne będą akcesoria: kalosze, ciepłe, niekrępujące ruchów ubranie, płaszcz przeciwdeszczowy, ty, dzieci, trochę optymizmu i wiara, że w deszczu też można się świetnie bawić.

Przygody w kałużach

Spacer, a nawet przebieżka po powstających na chodnikach i ścieżkach kałużach. Proste? Już same kałuże będą dla dziecka wystarczające. Chodzenie po nich, rozchlapywanie wody – czasem więcej nie trzeba do szczęścia. Kałuże mogą stać się jeziorami, morzami czy nawet oceanami, po których pływają statki zrobione z liści, albo papierowe łódeczki. Na większych kałużach w parku można zorganizować wyścigi: czyja łódeczka prędzej dotrze do określonego celu, napędem będzie podmuch dzieci. To propozycja minimalistyczna, ale może dostarczyć sporo radości.                                                                                

Odkrywcy przyrody

Jeśli w okolicy znajduje się park lub las, to można na chwilę zamienić się w odkrywcę i poobserwować, jak zmienia się świat w czasie deszczu. Jak wyglądają mokre liście? Jak na pajęczynach zatrzymują się krople? Jakie zwierzęta także lubią spędzać czas w deszczu? Co robią ptaki w czasie deszczu? Gdzie skrywają się wiewiórki? Dokąd wędrują dżdżownice? Warto zrobić zdjęcia, a po powrocie do domu utrwalić to, co zaobserwowaliśmy. Założyć zeszyt z obserwacjami przyrodniczymi. Wkleić tam zdjęcia i krótkie obserwacje. To zajęcie pozwala dostrzec, co dzieje się w przyrodzie, i odpowiada na wiele pytań, które z pewnością dzieci zadają bez wytchnienia.

Deszczowe malunki

Ciekawą opcją jest zabranie ze sobą dużej białej kartki z bloku, farb plakatowych i pędzla. Można namalować dowolną ilustrację, a potem na chwilę pozostawić ją na deszczu (oczywiście jeśli nie jest zbyt ulewny). Wówczas sama Matka Przyroda stworzy ciekawy obraz, który można wysuszyć w domu i tylko dorysować cienkopisami linie, kreski aby wyodrębnić konkretne kształty.

Domowa stacja meteorologiczna

A może domowa stacja meteorologiczna? Wystarczy nam balkon lub ogródek, termometr, pojemnik na pobieranie wody deszczowej i wiatraczek. Bardzo prosta stacja pozwoli nam mierzyć temperaturę o konkretnych godzinach, obserwować wiatr i jego kierunki oraz badać wielkość opadów. Prowadzenie dzienniczka obserwacji będzie świetną nauką systematyczności!

A co robić w domu?

Gdy naprawdę leje jak z cebra, jest zimno i wieje, albo nie czujemy się dobrze, zagospodarujmy dziecku czas w domu na ciekawych zabawach.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by głośno poczytać dzieciom ciekawe książki. Nic tak nie uspokaja jak głos mamy lub taty czytających głośno książki. Jeśli dobierzemy książeczki, których akcja toczy się w Krakowie, to później można odwiedzić miejsca, o których mowa w treści książek. Proponuję następujące lektury: 

  • „Legenda o przerwanym hejnale”, 
  • „Legenda o smoku wawelskim”, 
  • „O Wandzie, co Niemca za męża nie chciała”, 
  • „Krakus zwycięża smoka”, 
  • „Dżok”. 

Jest pewnie wiele innych ciekawych pozycji o Krakowie. Przytoczyłam te tytuły, o których warto pamiętać. Oczywiście namawiam także do sięgnięcia po różne pozycje; ciekawe, niezwykłe baśnie, opowiadania i bajki. Dzieci starsze mogą już same poczytać książki, które je interesują (niekoniecznie lektury szkolne).

Inne propozycje na zabawy w domu to rysowanie, malowanie, lepienie plasteliną, wycinanki i wydzieranki nawet z kolorowych gazet. Świetną opcją dla całej rodziny jest karaoke, czyli zabawa w „śpiewać każdy może”. Dzieci bardzo lubią takiego rodzaju zabawy.

Jeszcze inna propozycja to zabawa rodzinna w odgadywanie imion bohaterów filmów dla dzieci. Przygotowujemy na karteczkach napisane imiona bohaterów, dzielimy rodzinę na dwa zespoły. Jedna osoba z zespołu podchodzi do stolika wybiera pierwszą kartkę i odczytuje po cichu wylosowane imię. Za pomocą gestów i mimiki twarzy przedstawia postać. Zadaniem zespołów jest odgadnięcie imienia. Każdy zespół ma na wykonanie zadania 1 minutę. Drużyna, która odgadnie, otrzymuje punkt. Następuje zmiana i do stolika podchodzi osoba z drugiego zespołu. Bawimy się, dopóki kartki nie znikną ze stolika. Wygrywa zespół z największą liczbą punktów. Nagrodą może być otrzymanie deseru, wybór miejsca na planowana wycieczkę itp.

Kolejny deszczowy dzień? No to kolejna propozycja na wspólne pieczenie ciasteczek – najlepiej zdrowych. Tutaj sprawdzą się ciasteczka z płatków owsianych, które są zdrowe, szybko się je przygotowuje i krótko piecze. Tak więc efekt pieczenia będzie szybko widoczny  ☺. Ponadto dzieci mogą zabrać wspólnie pieczone przekąski do przedszkola. Wiele prostych i szybkich przepisów znajdziecie w Internecie.

Innym pomysłem na deszczową nudę są gry planszowe. O nich pisałam już wcześniej i polecam je na każdą pogodę, dla każdego i w każdej chwili!

Nie poddawajmy się więc nudzie, nie siedźmy bezmyślnie przed telewizorem czy komputerem, oglądając kolejne odcinki seriali. Poświęćmy czas rodzinie. To właśnie ona jest cenna i ważna – warto więc inwestować w nią nie tylko pieniądze, ale i czas. 

W czasie deszczu, gdy dzieci się nudzą i nie mają zagospodarowanego czasu wolnego, mogą wpaść na przeróżne niekoniecznie mądre pomysły, których rezultaty mogą mieć opłakane skutki. Bawmy się razem – świetnie, rodzinnie – i w słoneczne, i w deszczowe dni. ☺

Jolanta Bluj

Jolanta Bluj

Wieloletnia nauczycielka dzieci klas młodszych. Poszukiwaczka nowych rozwiązań
edukacyjnych zarówno w IT, jak i w sztuce. Zwolenniczka wykorzystywania metod efektywnego i
aktywnego nauczania.

Skip to content